Współczesne wychowanie dzieci często odbywa się w świecie pełnym stymulacji – zajęć dodatkowych, technologii, mediów społecznościowych i różnych form rozrywki, które mają na celu rozwój, naukę i zabawę. Zewsząd docierają do nas komunikaty mówiące, że każde dziecko powinno być zaangażowane w liczne aktywności, by w pełni rozwijać swój potencjał. Kiedy dziecko zaczyna wyrażać nudę, niektórzy rodzice czują się zobowiązani do jak najszybszego wypełnienia tego „luki” – zapewnienia dziecku rozrywki lub zajęcia, które je zabawi. Jednak warto zastanowić się nad tym, czy nuda nie pełni ważnej roli w życiu dziecka. Jaką wartość ma dla rozwoju dziecka doświadczenie nudy, zwłaszcza z perspektywy psychologii rozwojowej?

Czym jest nuda i dlaczego jest istotna?

Z psychologicznego punktu widzenia, nuda to stan, w którym dziecko odczuwa brak stymulacji, aktywności lub wrażeń. Chociaż nuda wiąże się często z poczuciem frustracji czy niezadowolenia, w rzeczywistości pełni ważną rolę w rozwoju dziecka. Dzieci, które doświadczają nudy, zmuszone są do aktywności wewnętrznej, co prowadzi do poszukiwania rozwiązań – w formie zabawy, twórczości, wyobraźni czy samodzielnego szukania bodźców w otoczeniu. Takie doświadczenie staje się dla nich doskonałą okazją do rozwijania umiejętności rozwiązywania problemów oraz budowania poczucia niezależności i samodzielności.

Nuda a rozwój emocjonalny i społeczny dziecka

W psychologii rozwojowej nuda traktowana jest jako naturalny etap w procesie dorastania. Pozwala dziecku na konfrontację z emocjami takimi jak frustracja, bezradność czy samotność, a tym samym rozwija jego odporność emocjonalną. Częste zabieganie o wypełnienie czasu dziecka może prowadzić do rozwoju tzw. zależności od bodźców zewnętrznych. Dziecko, które nie doświadcza nudy, może mieć trudności z radzeniem sobie z momentami, w których nie otrzymuje natychmiastowej stymulacji. W długofalowej perspektywie brak umiejętności samodzielnego radzenia sobie z nudą może prowadzić do problemów emocjonalnych i trudności w adaptacji do mniej intensywnie stymulujących warunków w dorosłym życiu.

Nuda a kreatywność i wyobraźnia

W kontekście rozwoju intelektualnego i twórczego nuda pełni również bardzo ważną rolę. Kiedy dziecko nie jest aktywnie zaangażowane w bodźce zewnętrzne, zaczyna korzystać ze swojej wyobraźni, co jest podstawą rozwoju kreatywności.

Psychologowie wskazują, że długotrwała stymulacja może prowadzić do „przeładowania” układu nerwowego, co w efekcie zmniejsza zdolność do twórczego myślenia.

W momentach nudy dzieci mają okazję do wymyślania własnych gier, budowania światów z klocków czy tworzenia historii. To właśnie w takich chwilach wykształcają umiejętności, które są fundamentem przyszłego rozwoju twórczego i intelektualnego, zarówno w sferze nauki, jak i sztuki.

Nuda a samodzielność i bycie ze sobą

Dzieci, które regularnie się nudzą, uczą się bycia samemu ze sobą. Oznacza to, że w obliczu pustki dziecko zaczyna poszukiwać własnych sposobów spędzania czasu – czy to przez twórczość, czy refleksję. Takie doświadczenie uczy dziecko, że samotność nie musi być czymś negatywnym, a wręcz może być szansą na odkrywanie siebie i swoich zainteresowań. W psychologii rozwojowej mówi się o rozwijaniu wewnętrznej tożsamości – umiejętności bycia w kontakcie z własnymi emocjami, myślami i potrzebami, bez konieczności szukania bodźców zewnętrznych.

Dzięki nudzie dziecko ma okazję na przeżywanie swoich emocji i dążenie do samodzielnych decyzji. Taka umiejętność jest niezwykle ważna w kontekście dorosłego życia, gdzie często przychodzi nam radzić sobie w sytuacjach wymagających samoorganizacji, refleksji i twórczego rozwiązywania problemów.

Jak rodzice mogą wspierać dziecko w radzeniu sobie z nudą?

Rodzice, choć z natury skłonni do wypełniania czasu swoich dzieci, mogą wspierać je w nauce radzenia sobie z nudą, ucząc, jak organizować swój czas w sposób twórczy i samodzielny. Psychologia rozwojowa podkreśla, że rodzice powinni umożliwiać dziecku przestrzeń do eksploracji i pozwalać na chwile, kiedy dziecko nie ma konkretnego zadania. Warto w takich chwilach zapytać dziecko: „Co chciałbyś zrobić?”, „Jakie masz pomysły na nudę?”. To otwiera przestrzeń do współpracy i samodzielnego działania.

Pomocne może być również stworzenie listy „sposobów na nudę”, która zawiera propozycje zabaw, aktywności czy kreatywnych działań, które dziecko może wykonać w takich chwilach. Taka lista daje dziecku narzędzia do radzenia sobie z nudą, rozwija kreatywność i zdolność do planowania działań. Co ważne, to dziecko decyduje, które z pomysłów chce zrealizować, co wzmacnia poczucie autonomii i kontroli nad własnym czasem.

Nuda a odporność na frustrację

Z perspektywy psychologii rozwojowej, nuda pomaga dziecku w rozwijaniu odporności na frustrację. W sytuacji braku bodźców, dziecko nie zawsze od razu znajduje rozwiązanie, co może wiązać się z chwilowym uczuciem zniecierpliwienia czy niepokoju. Jednak proces ten również sprzyja rozwojowi umiejętności emocjonalnych i radzenia sobie z trudnymi emocjami. Nuda może również pomóc dziecku zrozumieć, że nie zawsze musimy od razu znaleźć rozwiązanie – czasami warto poczekać, zastanowić się i dać sobie chwilę na przemyślenie.

Podsumowanie

Choć nuda bywa postrzegana przez wielu rodziców jako stan niepożądany, w rzeczywistości pełni bardzo ważną rolę w rozwoju dziecka. Z psychologicznego punktu widzenia, doświadczenie nudy umożliwia rozwój kreatywności, wyobraźni, umiejętności radzenia sobie z emocjami, a także wzmacnia poczucie samodzielności. Warto dać dziecku przestrzeń na nudę, by mogło ono nauczyć się organizować czas i radzić sobie z trudnymi emocjami. Przeżywanie nudy jest kluczowe w procesie wychowania, ponieważ daje dzieciom narzędzia do późniejszego radzenia sobie z wyzwaniami życia dorosłego.

Do zobaczenia!

Katarzyna Adamczuk
psycholog

NUDA

Nuda jest zjawiskiem wartym przemyślenia.
Czy godna jest wiersza? Nie wiem (?), ale piszę…
Chyba zwolenników nudy raczej nie ma?
Nudzić się wszak nudno - dookoła słyszę.

Każdy poznał nudę i się nudził nie raz.
Temat to dość ważki i sprawa niebłaha.
Trochę więc ponudzę w sprawie nudy teraz.
Nie waham się „potruć” (człek się czasem waha).

Piszę więc to z nudów płodząc sobie wierszyk.
Temat może znudzić. Mnie wciąga – niestety.
Zapewne go drążę obecnie nie pierwszy,
brnę jednak. Drążenie ma swoje zalety.

Czy nuda jest bytem, czy jest wydumaniem?
Co ją powoduje i jakie jej skutki?
Jak się zabezpieczać przed nagłym ziewaniem?
Czy pobiegać trochę, czy się napić wódki?

Pytań masa się ciśnie do mojej głowy.
Czemu mnie coś bawi, nie ciesząc innego?
Jak może go nudzić jakiś problem nowy?
Przecież wielu łaknie doznania nowego.

Pytam czemu z nudów powstają rozróby?
Czemu nuda często wyzwala moc złego?
Przecież by ją przerwać można zdziałać wiele
i szukać lekarstwa w kierunku dobrego.

Można znaleźć hobby, rozwijać talenty,
można biegi uprawiać i można czytać…
Życie nie jest nudne. Nudziarskie wykręty
tu na nic. Są rzeczy, co mogą zachwycać!

Kończąc ten mój wierszyk takiej nudy życzę,
która nas do czynu podrywa z fotela.
Że nie zanudziłem, po cichutku liczę.
Niech ciekawość z nudą nam wygrywa nie raz!

Bogumił Pijanowski